Od kiedy wspólnie przemierzamy świat, a w szczególności jego górskie partie, towarzyszą nam buty marki Chiruca. Swoje pierwsze pary zakupiliśmy jeszcze w 2011 roku, kiedy wybieraliśmy się na kilkudniowy trekking po Tatrach. Nie zawiodły nas ani wtedy, ani na późniejszych wycieczkach. Dlatego tym chętniej wzięliśmy udział w trzeciej edycji Chiruca Expedition 2020, by – w przypadku wygranej w głosowaniu – móc otrzymać miedzy innymi pachnące nowością Monique GTX. Dlaczego?

Sprawdzona Monique

Ten model butów był obecny u nas na krótkich wycieczkach oraz długich wyprawach od kilku ładnych lat. Niestety, ząb czasu pokazał swoje możliwości i nadgryzł zarówno cholewki jak i podeszwy obu butów. Jednak trzeba przyznać, że zajeło mu to sporo czasu, a zadanie miał nieco ułatwione. Buty te niejednokrotnie otrzymywały razy zarówno od ostrych gałązi i korzeni, jak i twardych kamieni na szlakach. Dziwiliśmy się więc bardzo, że mimo ekstremalnych warunków w jakim przyszło im pracować, dawały radę. Trudno więc mieć wątpliwości przy wyborze nowych butów i nie wybrać tego samego, sprawdzonego modelu.

Budowa buta

Nie od dziś wiadomo, że kobiece modele butów trekkingowych muszą mieć nie tylko dobrą wytrzymałość, by sprostać rożnym warunkom na szlaku, ale także dobrze prezentować się na stopie.

Pierwsze co rzuca się w oczy widząc Chiruca Monique to ich piękne wykonanie. Buty nie wydają się toporne. Wykonane są z zaimpregnowanego skóry nabukowej oraz wytrzymałej i wodoodpornej cordury. Boki butów zdobią motywy kwiatowe co nadaje kobiecego charakteru. Jednak nie są one nachalne czy cukierkowe. Przeciwnie, nadal widać po co buty zostały stworzone.

Język buta jest połączony z niezbyt wysoką, zakrywającą częściowo kostki cholewką i dodatkowo zaimpregnowany. To sprawia, że nawet chwilowe brodzenie w głębszej wodzie nie będzie skutkowało zalaniem wnętrza.

Za przyczepność z podłożem odpowiedzialna jest podeszwa Vibram. Posiada ona wiele zagięć i rowków, które doskonale “wgryzają się” w ziemię oraz zaczepiają o skały. To sprawia, że przejście szlaków o zróżnicowanym stopniu trudności nie powinno nastręczać problemów.

Wielozadaniowość

Dla nas, osób często podróżujących wiele tygodni (czy nawet miesięcy) dobrze dobrany ekwipunek, to podstawa. Przy wyborze poszczególnych jego elementów bierzemy pod uwagę ich multifukcyjność. Sprzęt ma mieć możliwie jak najszersze spektrum zastosowania. I właśnie jedną z kluczowych zalet butów Chiruca Monique GTX jest to, że są wielozadaniowe.

Bez obaw można używać ich zarówno w zimie, jak i w gorące lato. Dodatkowo stopa nie męczy się nadmiernie zarówno na wysokogórskim szlaku (do czego zostały wszak stworzone) jak i podczas zwiedzania nizinnych lasów.

Nie wszystko złoto…

Jak do wszystkiego co użytkujemy na co dzień, tak i w przypadku Monique GTX znajdą się jakieś “ale”. Jednym z nich jest fakt, że ten model nie jest najłatwiejszy w użytkowaniu. Nie mądrym byłoby zdecydowanie się na zakup tych butów na dzień przed wyjazdem w góry i wyruszenie na szlak bez wcześniejszego rozchodzenia.

Już pierwsze dni z nimi na nogach decydują, czy będzie to miłość od pierwszego wejrzenia, czy raczej mordercza walka o zachowanie w całości delikatnej skóry stóp. Przed poważniejszą podróżą, wymagającą wielogodzinnego marszu należy porządnie je rozbić. Skóra użyta do produkcji tego modelu jest bardzo gruba. Oznacza to, że nie od razu dopasuje się do kształtu stopy.

Ponadto, jeśli mają posłużyć wiele lat i dodatkowo zachować swe właściwości, należy o nie odpowiednio zadbać. To, że przetrwają sporo to pewne. Ale bez środków impregnujących i oczyszczania z większych zabrudzeń się nie obejdzie.

Gdy już stopa zaakceptuje nowego towarzysza podróży, pozostanie tylko jedna rzecz, której niestety nie da się zmienić. A chciałoby się. Chodzi o wspomnianą niską cholewkę buta. Brakuje tych 2-3 cm, które oplotłyby kostki i ich okolice. Na łagodniejszej trasie nie jest to tak odczuwalne jak na tych bardziej wymagających. Brakuje na górze jeszcze jednego rzędu haczyków, które złapałyby sznurówki i docisnęły materiał do skóry. Poprawiłoby to z pewnością trzymanie buta. Choć zapewne kosztem nieco mniej smukłego i kobiecego kształtu.

Warto pamiętać, żeby w czasie deszczowych dni zaopatrzyć się dodatkowo w stuptuty. Ochronią one wnętrze buta przed wodą spływającą po nogawkach. A po zalaniu wnętrza nie tak łatwo pójdzie wysuszenie ich. Lepiej za wczasy się odpowiednio przed tym uchronić.

Czy wybrać?

Ponad dekada spędzona z jednymi butami trekkingowymi jest najlepszą wizytówką dla produktu. Chiruca Monique GTX nie trafiły do kosza po kilku wypadach. Przetrwały wiele godzin w bieszczadzkim błocie, na kaukaskich dzikich szlakach, klifach na Półwyspie Iberyjskim, czy wreszcie wśród fiordów Północy. A fakt, że zyskując możliwość odebrania w ramach współpracy z marką Chiruca nowych butów po raz drugi padła nazwa Monique GTX świadczy tylko o tym, że można traktować ten model z najwyższym zaufaniem.