Nie będziemy ukrywać, że Hiszpanię obraliśmy na miejsce gdzie spędzimy pierwsze miesiące roku 2021 także ze względu na obietnicę pięknych miejscówek nad Morzem Śródziemnym. Latami oglądaliśmy zdjęcia innych podróżujących do tego kraju i zawsze marzyliśmy o tym, by znaleźć się na ich miejscu. W końcu się nam udało i od razu zakochaliśmy się w spaniu nad brzegiem morza, z odgłosem fal rozbijających się o skały.

Tym wpisem chcielibyśmy Wam pokazać darmowe miejscówki na których spaliśmy i które polecamy ze względu na ich piękno, czasami absolutną ciszę nie skalaną obecnością innych. Przeważnie nie ma na nich dostępu do wody, prądu czy toalet, dlatego nim tam dojedziecie upewnijcie się, że macie wszystko co potrzeba by spędzić na nich noc czy dwie. Obok nazw dołączymy współrzędne tych miejsc, byście łatwiej trafili do nich, kiedy postanowicie udać się w podróż po Hiszpanii.

1. Zatoczka przy drodze do Tossa de Mar (41.743025, 2.960307)

Jest to nasza pierwsza miejscówka nad morzem na której spaliśmy po przyjeździe do Hiszpanii. Zatoczka znajduje się na wysokim klifie, po którym prowadzi malownicza droga po Casta Bravie, nieopodal miejscowości Tossa de Mar.

Nie ma co się obawiać bliskości drogi. Kiedy tam byliśmy auta przejeżdżały tylko czasami, a w nocy w ogóle. Niekiedy ktoś zatrzyma się obok by wysiąść z auta, zrobić zdjęcie i pojechać dalej. Ale nawet takie krótkie wizyty nie są w stanie wybić z błogiego stanu w jaki się popada patrząc na niewielki cypel oraz plażę Futadera wciśniętą w skałę. No i na wody morza rozbijające się o brzeg. Dodatkowo warto wspomnieć, że możecie tu oglądać epickie wschody słońca.

2. Przy lotnisku Barcelona-El Prat (41.287601, 2.10408)

Jeśli nie przeszkadza Wam bliskość lotniska oraz odgłosy startujących i lądujących samolotów, to nie będziecie żałowali wyboru tego miejsca. Spory parking znajduje się kilka kroków od plaży. Zresztą w okolicy jest sporo miejsc parkingowych, więc jeśli to wskazane przez nas będzie zajęte, wystarczy pokonać kilkanaście metrów do innego miejsca.

https://www.facebook.com/ekstramisja/photos/a.531687603685818/1658296144358286

Zauważyliśmy, że parking jest popularny wśród surferów, którzy przyjeżdzają tutaj by ujarzmiać fale.

Obok biegnie nadmorski deptak, są przyrządy do ćwiczeń na świeżym powietrzu. W pobliżu jest kilka natrysków.

3. Tarragona (41.128899, 1.30183)

Kolejny parking znajdujący się przy plaży. Może pierwsze wrażenie nie jest zbyt dobre, ale miejscówka zyskuje przy bliższym poznaniu.

Obok jest restauracja, więc w sezonie może być tłoczno. Jednak gdy my tam byliśmy parking w ogóle nie był oblegany. Spędziliśmy tam dwie spokojne noce. Rano urządzaliśmy małe pikniki na plaży.

4. Przy plaży Brosquil (39.1115, -0.226288)

To spokojna miejscówka znajdująca się niedaleko miasta Cullera. Dojeżdża się do niej przez osiedle domków jednorodzinnych, które poza sezonem nie są w większości zamieszkałe.

Plaża przy której spaliśmy była mało oblegana. Od czasu do czasu przeszedł jakiś spacerowicz, a wieczorem pojawili się inni kamperowicze. Jednak nie przeszkadzało to nam w spędzeniu tam spokojnych dwóch nocy.

5. Na wysokim klifie (38.716474, 0.176503)

Niedaleko zabudowań miasteczka Benitachell znajduje się wspaniała miejscówka. Widok z niej na bezkres morza jest niesamowity. Dodatkowo spojrzenie w lewo i w prawo na pobliskie, wysokie na kilkaset metrów skalne wybrzeże daje dużo frajdy i wprowadza człowieka w taki niezwykły stan.

Niestety niewiele osób będzie mogło sobie na nią pozwolić. Dojazd prowadzi w górę przez około 150 m po drodze dosyć stromej, wąskiej ścieżce. Ponadto nie ma za dużo miejsca na manewry, także jeśli macie większego kampera, nie porywajcie się na nie.

6. Zatoczka nad plażą Granadella (38.729698, 0.196363)

Jest to jedna z ciekawszych miejscówek. My dajemy koordynaty do jednej z kilku zatoczek, na której można się zatrzymać bez problemu i obawy o interwencję policji i innych służb.

Ta zatoczka o której piszemy znajduje się tuż nad plażą. Widok z niej na okolicę jest niesamowity. Najlepiej ustawić się najbliżej barierki, by mieć jak najszerszy zasięg wzroku nie zakłócony innymi parkującymi samochodami.

7. Widok na wysepkę (38.62037, -0.025008)

Miejsce to znajduje się na wysokim brzegu, choć nie tak spektakularnym jak w przypadku Benitachell. Jeśli zaparkujecie blisko żywopłotu, to prócz wysepki oddalonej od plaży o około 150 metrów, będziecie widzieć również nie tak odległe już zabudowania miejscowości Altea.

Jedynym minusem jest to, że w okresie nie wakacyjnym musimy pogodzić się z bliską obecnością niewielkiej szkoły i rodziców dostarczających swe pociechy na lekcje lub je odbierających. W ciągu dnia robi się niekiedy dosyć tłoczno. Jednak popołudnia są już spokojne. Od czasu do czasu ktoś przejdzie kierując się na deptak biegnący poniżej parkingu.

Acha, mała uwaga: wjazd na tą część parkingu jest ograniczony do 2,3 metrów wysokości. Jednak jeśli macie wyższy mobilny dom, tuż obok znajduje się druga część parkingu. Widzieliśmy spore jednostki parkujące wśród drzew, blisko kościoła.

8. Villajoyosa (38.490689, -0.280629)

Jeśli lubicie klify, to ta miejscówka się Wam spodoba. Klif nie jest wysoki, ale wystarczający by poczuć się jakby stało się na rufie statku, a poniżej przetaczały się tony wody.

https://www.facebook.com/ekstramisja/photos/a.563082523879659/1677361689118398

W pobliżu znajduje się kilka plaż z parkingami większymi lub mniejszymi. My wybraliśmy to miejsce, bo jest najwyżej. Roztacza się z niego widok na okolicę. Można uskutecznić sobie spacerek choćby do wieży znajdującej się kilkaset metrów od miejscówki.

9. Pod latarnią morską (38.204561, -0.510265)

To miejsce znajduje się nieopodal miejscowości Santa Pola i tylko kilkaset metrów w lini prostej od latarni morskiej. Jednak aby się do niej dostać trzeba wspiąć się na wysoki klif. W jej pobliżu znaleźć można platformę widokową z której nieco lepiej widać choćby wyspę Tabraca. Dla nas była to wspaniała okazja do spaceru z pięknymi widokami.

Parking który polecamy jest szeroki i nie tak oblegany jak te przy plaży Ermita na drodze do Alicante. Aby dostać się na plażę wystarczy przejść przez wąziutką drogę z której korzystają w większości rowerzyści i biegacze.

10. Plaża Reona (37.618698, -0.714282)

Parking przy plaży oferuje kilkadziesiąt miejsc i dogodzi chyba każdemu. Możecie stanąć wyżej, niżej, bliżej wody albo schowani za krzakami.

Natrafiliśmy na to miejsce przypadkiem, kiedy musieliśmy wynieść się z cudownej plaży Magre (niestety była ona zamykana na noc). Postawiliśmy na plażę Reona ponieważ dojazd do niej jest łatwy i nie trzeba zbyt mocno oddalać się od rezerwatu Calblanque do którego chcieliśmy wrócić następnego dnia.

Plaża Reona kiedy tam byliśmy była spokojna i cicha. Jest dobra do spędzenia jednej lub kilku nocy. Ale bez efektu WOW!

11. Miejscówka w rambli (37.5835, -1.06993)

Napisaliśmy, że to miejscówka w rambli (okresowej rzece powstającej zazwyczaj w ciągu kilku minut po obfitych opadach deszczu, słowo pochodzi z arabskiego), ponieważ mieliśmy tutaj okazję przekonać się jak szybko zwyczajna droga dojazdowa może zamienić się w potok.

Spędziliśmy na niej dwie noce. Rankiem (około południa;)) trzeciego dnia zaczął padać deszcz, a droga zaczęła znikać pod wodą. Musieliśmy albo przeczekać w nadziei, że nas nie zmyje w stronę morza albo odjechać póki mieliśmy taką możliwość. Oczywiście wybraliśmy tą drugą opcję.

Niemniej, nawet epizod z deszczem nie może odebrać temu miejscu wyjątkowości. Jest spokojnie, słońce zagląda tutaj przez większość dnia. Sama plaża znajdująca się w pobliżu, wciśnięta w wysokie skały, jest dosyć mała, trochę kameralna. W nocy nikogo nie ma (przynajmniej przed sezonem), więc można oglądać gwiazdy lub statki wpływające do niewielkiej zatoki gdzie czekają do rana bez obaw o towarzystwo kogoś obcego.

12. Dobre na dłużej (37.3055, -1.70826)

Jest to dobre miejsce na spędzenie kilku dni. Kiedy tam przyjechaliśmy, w okolicy znajdowało się kilka innych kamperów. Nie wyglądały jakby przyjechały niedawno. I najpewniej właściciele nie mieli w planach odjeżdżać za szybko. Jednak było cicho i spokojnie.

My odjechaliśmy kilka metrów od „głównego placu” i zjechaliśmy bliżej skalistej plaży. Okazało się, że nie było nas widać z drogi biegnącej nieopodal, a na plaże zjeżdżali tylko nieliczni. Zostaliśmy tam kilka kilka dni.

13. Przed parkiem Cabo da Gata (37.060449, -1.855885)

Jeśli zastanawiacie się gdzie możecie zatrzymać się by mieć blisko do pięknego parku Cabo da Gata, to miejsce jest idealne. Poza sezonem niewiele osób tu dojeżdża, bo trzeba pokonać dosyć wyboistą i krętą drogę wzdłuż skalistego brzegu. Jednak jest to przepiękne miejsce z wieloma perspektywami na aktywne spędzenie wolnego czasu.

My będąc tu zdecydowaliśmy się na przejście okolicznych gór, które osłaniają plażę od reszty świata. Nieopodal znajdują się również wieża strażnicza albo plaża El Sombrerico gdzie kręcono western.

14. Z widokiem na Gibraltar (36.211399, -5.32615)

Szukając miejscówki niedaleko Gibraltaru trafiliśmy na plażę Torrenueva. Jest to dobre miejsce z widokiem na słynną skalistą górę.

Plaża oferuje sporo przestrzeni zarówno dla mniejszych jak i większych kamperów (a także przyczep). W weekendy jest ona popularna wśród lokalnych mieszkańców, ale w tygodniu bywa pustawo. Od czasu do czasu ktoś przejedzie na rowerze, przebiegnie albo przyjedzie by wyprowadzić psa.

Za wyborem tego miejsca przemawia fakt, że znajduje się kilka kilometrów od granicy z Gibraltarem. Dlatego jeśli planujecie zwiedzać ten skrawek Wielkiej Brytanii, a nie chcecie ryzykować z noclegiem w mieście, to ta plaża jest dla Was.

W pobliżu znajduje się również spory parking wyłożony kostką brukową. Dlatego jeśli nie chcecie wjeżdżać zbyt głęboko w wyboistą drogę, możecie spać tutaj.

15. Po drugiej stronie Zatoki Gibraltarskiej (36.071007, -5.432282)

To propozycja dla osób chcących nieco lepiej przyjrzeć się brzegom Afryki. Za miejscowością Algeciras ten kontynent wydaje się jakby bliższy i wyraźniejszy. Jak gdyby wystarczyło wyciągnąć dłoń i chwycić kamyk leżący na plaży w Maroku.

Miejscówka to niewielki parking przy restauracji Puna Carnero. Jednak nie ma żadnych zakazów, a policja nie zwraca uwagi pod warunkiem zachowania zdrowego rozsądku.

Warto zaznaczyć fakt, że istnieje jeszcze kilka innych miejscówek, dalej od morza albo które wybralibyśmy na noc, ale zbieg okoliczności sprawił, że je zmieniliśmy. Poniżej znajduje się dodatkowe pięć miejsc godnych rozważenia.

16. Przy plaży Moraig (38.7122, 0.167427)

Jadąc z wymienianej wyżej plaży Granadella zatrzymaliśmy się w Benitachell. Znajduje się tutaj inna niezwykła plaża – Moraig.

W jej pobliżu znajdują się piękne formacje skalne, wąwóz który trzeba odwiedzić oraz ogromny fragment klifu który wylądował w wodzie i jest jedną z głównych atrakcji okolicy.

Nocowanie na parkingu przy plaży rozważaliśmy w przypadku braku sił na dalszą jazdę. Te jednak były, więc ruszyliśmy dalej.

17. Pod zamkiem Św. Barbary (38.35045, -0.480282)

To miejsce warte rozważenia jeśli planujecie zwiedzać Alicante i w nim nocować. Jest to niewielki parking nieopodal zamku Św. Barbary. Jednak można tutaj zostawić samochód jeśli nie chcecie męczyć się ze znajdowaniem miejsca bliżej centrum.

W ciągu dnia kręci się tu dużo turystów, biegaczy czy rowerzystów. W nocy jest cicho i spokojnie.

18. Przy Różowych Jeziorkach (38.350459, -0.480282)

Jeżeli chcieliście odwiedzić Torrevieję i jej Różowe Jeziorka to jest to dobre miejsce na spędzenie spokojnie nocy. Do rana nikt nie przechodzi, nie przeszkadza. W ciągu dnia pojawia się od czasu do czasu jakiś biegacz lub rowerzysta.

Miejscówka znajduje się tuż nad brzegiem jednego z solankowych jezior. Rano można wypić kawkę z widokiem na mieniące się wody.

19. Nad zatoką Mar Menor (37.642899, -0.721974)

To inne miejsce w które udaliśmy się kiedy nadszedł czas zamknięcia bramy do Parku Calblanque przy Kartagenie.

Może miejscówka nie jest zbyt ciekawa, ale znajduje się nad zatoką, co w nocy robi robotę bo światła hoteli i innych zabudowań odbijają się w jej wodach. No i jest wyjątkowo spokojnie. Najwyraźniej nie jest to okolica zbyt atrakcyjna dla amatorów sportu.

20. Cabo Cope (37.4823, -1.46319)

Jest to epicka miejscówka na dosyć wysokim klifie. W pobliżu znajduje się plaża Blanca, a na niej kilka malutkich, wydrążonych w skale dawnych domków. Do tego dochodzą fale groźnie rozbijające się o To wszystko razem tworzy piękny krajobraz.

Niestety, służby mundurowe, które pojawiły się wieczorem napędziły nam nieco strachu. Niby panowie nie kazali nam odjechać, ale czuliśmy, że ponowne spotkanie rano może nie obyć bez mandatu. Może teraz zdecydowalibyśmy sie na nocleg tam mimo niespodziewanych odwiedzin?

Miejsc gdzie spać można na dziko nad Morzem Śródziemnym jest mnóstwo. My pokazaliśmy tylko te, gdzie spaliśmy (albo zamierzaliśmy). Dajcie znać w komentarzu czy któraś ze wskazanych miejscówek okazała się dla Was na tyle interesująca, że postanowiliście ją odwiedzić. A może macie własne miejscówki, którymi chcielibyście się podzielić? Koniecznie dodajcie je tutaj, by inni mogli skorzystać.

Śledźcie nas na Facebooku oraz Instagramie, by pozostać na bieżąco z naszymi aktualnymi podróżami. Będzie nam niezwykłe miło jeśli zostawicie tam ślad po sobie w postaci komentarza lub lajka.

Jeśli podoba się Wam to co robimy, możecie wesprzeć nasz również inaczej. Odwiedźcie zakładkę „Wsparcie” by dowiedzieć się jak to zrobić. Z góry dziękujemy!