Jeśli chodzi o miejsca turystyczne do odwiedzenia w Turcji, pierwsze, które przychodzą na myśl, to z pewnością regiony Morza Śródziemnego i Morza Egejskiego. Antalya, Manavgat, Muğla, Fethiye, Dalyan, Ayvalık, Balıkesir, Gökçeada, Bozcaada, Kuşadası… Jest jednak wiele innych pięknych miejsc na mapie Turcji zasługujących na chwilę uwagi. Oto lista 10 atrakcji wartych zobaczenia w czasie pobytu w Turcji.
1. Fethiye – Droga Licyjska i malownicze zatoczki
Fethiye to jeden z punktów początkowych historycznej Drogi Licyjskiej, obejmującej niezwykle ważne pod względem turystycznym zatoki. Czyste morze, fale rozbijające się o brzegi malowniczych zatoczek. Na szczególną uwagę zasługuje jeden ze spokojniejszych odcinków tej części wybrzeża – Ölüdeniz z piękną, szeroką plażą. My byliśmy tam poza sezonem, dlatego będziemy kojarzyć je z lenistwem i spokojem. Ale… Dla łaknących przygód i adrenaliny gości regionu nie zabraknie z pewnością atrakcji. To tutaj miłośnicy przygód mogą uprawiać paralotniarstwo, różnorodne sporty wodne i nurkowanie.
Wciśnięta między wysokie klify plaża Kelebekler Vadisi, której nazwa oznacza Dolina Motyli jest jednym z najwspanialszych miejsc, gdzie można uwolnić się od stresu i zmęczenia. Piękno natury zachwyca. Nazwa doliny nie wzięła się znikąd. Od czerwca do września można tutaj oglądać wiele gatunków motyli. Będąc już przy plaży na dole (prywatna, płatna), warto wybrać się również na krótki spacer do wodospadu na początku doliny.
2. Kayaköy – opuszczone miasto
Nieopodal Fethiye znajduje się niesamowite miejsce. Kayaköy to dawna osada rzemieślnicza opuszczona przez prawosławnych Greków. Na mocy traktatów pokojowych, które podpisano po wojnie turecko-greckiej, miała nastąpić wymiana ludności. W czasie wielkich przesiedleń w tym regionie w 1923 roku z Kayaköy zniknęli wszyscy jego mieszkańcy.
Do Kayaköy trafili muzułmanie z okolic Salonik. Ci jednak nie odnaleźli się w nowych warunkach. Przyzwyczajeni do uprawy tytoniu i kukurydzy Turcy, nie potrafili przyzwyczaić się do ciasnych uliczek i górskich warunków. Kayaköy powoli pustoszało.
Pamiątką po tym wydarzeniu jest około 2 tysiące opuszczonych kamiennych zabudowań. Miasteczko stanowi świadectwo tragedii setek ludzi zmuszonych przez wojnę do ucieczki w wyniku wojen. Co ciekawe, rodzimi mieszkańcy wierzyli, że kiedyś wrócą do swoich domów. Przed ich opuszczeniem znaczna część domów została wysprzątana i przygotowana na dłuższą nieobecność ich właścicieli.
3. Datça – naturalne piękno i lokalne produkty
Datça to miejsce, gdzie łączą się wody Morza Śródziemnego i Morza Egejskiego. Oprócz malowniczych plaż i turkusowej wody uwagę przyciągają także lasy piniowe, eukaliptusowe oraz liczne sady cytrynowe, pomarańczowe, figowe i gaje oliwne. Jest to również region słynący z produkcji miodów piniowych oraz oliwy.
Tutaj też, na końcu półwyspu można znaleźć Knidos – starożytne miasto z czasów greckich ze świetnie zachowanymi świątyniami, amfiteatrem i agorą. W pobliżu znajduje się pięknie usytuowana latarnia morska. Warto być przy niej w trakcie zachodu słońca.
Największym miastem na półwyspie jest Datça. Oferuje turystom wspaniałe warunki do uprawiania sportów wodnych.
4. Izmir – starożytne miasto Efez
Starożytne miasto Efez jest jednym z najważniejszych destynacji do odwiedzenia w Turcji i ważnym miejscem, w którym można spędzić zarówno wspaniałe wakacje, jak i odbyć wycieczki kulturalne. Znajduje się w regionie Selçuk w Izmirze. Ruiny świątyni Artemidy, jednego z Siedmiu Cudów Świata czy Biblioteka Celsusa to tylko kilka punktów na mapie antycznego miasta, dla których warto odwiedzić Efez. Co ciekawe Efez to również pierwsza starożytna metropolia w całości wykonana z marmuru.
Po odwiedzeniu Efezu staliśmy się samozwańczymi ambasadorami tego starożytnego miasta. Od tamtej pory polecamy każdemu poświęcić choć jeden dzień na zwiedzanie pozostałości według nas najciekawszego i najlepiej zachowanego reliktu przeszłości w Turcji.
W okolicy znajduje się również muzeum miejskie, gdzie zgromadzono elementy zabudowy Efezu. Mając bilet łączony warto podejść również do tego gmachu.
5. Trawertyny Denizli – Pamukkale
Trawertyny Pamukkale zostały uznane za dziedzictwo kulturowe UNESCO i co roku goszczą wielu turystów lokalnych i zagranicznych. Dla wielu osób odwiedzenie tego miejsca w trakcie pobytu w Turcji może być tak oczywiste, jak wizyta w McDonalds’ie w czasie powrotu z wycieczki szkolnej. I trudno się dziwić. Pamukkale rozsławione jest na cały świat i mało kto nie wie o ich istnieniu. Prócz nich, podobną sławą cieszy się chyba tylko Kapadocja.
Na nas największe wrażenie Pamukkale zrobiło dopiero późnym popołudniem, kiedy słońce powoli chyliło się ku zachodowi. Nad nami pojawiły balony z turystami, promienie słońca pięknie skrzyły się w białych basenach.
Co ciekawe, Pamukkale to nie tylko białe baseny wypełnione ciepłą wodą. To również antyczne miasto Hierapolis z kilkoma odrestaurowanymi budynkami oraz jego rozległa nekropolia. To drugie zapiera dech w piersi, kiedy zobaczy się mnogość zachowanych do dnia dzisiejszego grobowców.
Dla chcących skorzystać ze zdrowotnych właściwości wód geotermalnych polecamy udać się do centrum Hierapolis, gdzie znajduje się budynek z niewielkim basenem, w którym zatopiono starożytne artefakty oraz punktami gastronomicznymi. My nie zdecydowaliśmy się na skorzystanie z tego miejsca, ale widzieliśmy sporo osób zmierzających w tamtym kierunku ze strojami kąpielowymi.
6. Gilindire Cave – podziemne formacje i jezioro
Gilindire Cave, znana również jako Aynalıgöl Cave, to jaskinia w Aydıncık, w regionie Mersin. Została odkryta przez pasterza w 1999 roku. Jest to jedno z piękniejszych miejsc na południowym wybrzeżu Turcji, które nie jest tak popularne i turyści często pomijają jaskinię. I wiele tracą!
Na uwagę w tym miejscu zasługują niesamowite formacje skalne, które podziwiać można na kilku poziomach jaskini. Nie trzeba mieć latarki, ani specjalnych umiejętności. Trasa po jaskini jest zabezpieczona, a w zdecydowanej większości korytarzy przygotowano chodnik. Na końcu trasy odwiedzających czeka nie lada gratka – podziemne jezioro. W jego odbiciu można podziwiać formacje skalne znajdujące się na ścianach ogromnej groty.
Warto zatrzymać się na dłużej również przy wejściu do jaskini. Rozciąga się stąd niesamowity widok na morze i część wysokiego klifu.
7. Antalya – gdzie rzeka łączy się z morzem
Choć Antalya ma do zaoferowania znacznie więcej, to my polecamy odwiedzić to miasto ze względu na dwa wodospady, które znajdują się w tej okolicy.
Pierwszy zapewne nikogo nie zdziwi. Wodospad Düden jest jedną z najpopularniejszych atrakcji Antalyi, co łatwo potwierdzić. Ten wodogrzmot wpadający z wysokiego klifu wprost do morza jest wizytówką miasta i sprzedawcy pamiątek skutecznie o tym przypominają.
Düden z pewnością zrobi wrażenie na każdym. W miejscu, gdzie rzeka łączy się z morzem widać siłę natury. Huk spadającej wody łączy się z głośnym szumem fal rozbijających się o skały. Warto pojawić się w tym miejscu wcześnie rano lub pod wieczór, kiedy słońce oświetla wodospad pod innym kątem.
Drugim wartym odwiedzenia wodospadem w Antalyi jest ten znajdujący się na północny-wschód od miasta…
8. Wodospad Kurşunlu – ucieczka od zgiełku miasta
W Parku Narodowym Wodospadu Kurşunlu można odpocząć od zgiełku miasta i upałów. Z czego rzecz jasna korzystają tureckie rodziny, które pojawiają się w parku od wczesnego przedpołudnia. Część odwiedzających urządza sobie pikniki w pierwszej części parku. Dla spragnionych większej ilości aktywności przygotowano niesamowicie poprowadzoną ścieżkę.
Trasa rozpoczyna się od zejścia do dna niezbyt głębokiego kanionu rzeki Aksu. Już na samym początku otrzymujemy potężną dawkę naturalnego piękna. Jeśli ma się szczęście, zobaczyć można jak wody wodospadu Kurşunlu wypływają dosłownie z każdej szczeliny szerokiej półki skalnej znajdującej nieco powyżej.
Później polecamy udać się na spacer po ścieżce wzdłuż rzeki, która z szerokiego wodospadu zmienia się w wąski potok. Na całej długości trasy podziwiać można liczne kaskady wodne. Nic nie daje takiego wytchnienia od upału i zgiełku miasta, jak nieśpieszna wędrówka w cieniu drzew i chłodzie bijącym od potoku.
9. Kanion Köprülü – szmaragdy w górach Tauros
Skoro jesteśmy w okolicach Antalyi, to polecamy zrobić sobie nieco dłuższą wycieczkę i pojechać około 100 km z tego miasta na północny-wschód. Do Park Narodowy Kanionu Köprülü można dojechać również z Side. W tym wypadku wycieczka jest nieco krótsza – około 65 km.
Kanion Köprülü jest naszym zdaniem jednym z tych miejsc, które bezsprzecznie zasługują na odwiedzenie. Park Narodowy został utworzony wzdłuż rzeki Kopru na odcinku 14 km. Woda na tym odcinku ma szmaragdowy odcień i robi niesamowite wrażenie w połączeniu z wysokimi ścianami kanionu. Te osiągają nawet 400 metrów wysokości.
Kanion Köprülü jest największym, nawyższym i najdłuższym kanionem w Turcji. Plasuje się również w światowej czołówce. W niektórych fragmentach kanionu można podziwiać formacje skalne podobne do tych z Kapadocji.
Na nie mniejszą uwagę zasługują antyczne mosty – Oluklu oraz Burgrum. Ciekawostką jest pierwszy z nich nie został wyłączony z użytku. Musimy przyznać, że przejechanie – nie tak przecież dużym – Bomblem, tym wiszącym kilkanaście metrów ponad taflą wody i szerokim na dwa metry mostem dostarczyło sporej dawki adrenaliny. Tym bardziej nie mogliśmy wyjść z podziwu, kiedy widzieliśmy jak na drugą stronę rzeki przeprawiają się większe busy wypchane turystami.
Po drugim wspomnianym wyżej moście można na ten moment już tylko spacerować. Choć i w tym wypadku nie brakuje adrenaliny.
10. Plaża İztuzu i rozlewiska cieśniny Dalyan
Plaża İztuzu to według nas jedno z bardziej spektakularnych miejsc na tureckim wybrzeżu. Warto w okolicy tej plaży pojawić się przede wszystkim ze względu na niesamowicie uformowaną linię brzegową. Plaża znajduje się między dwoma wysokimi klifami. Z jednej strony znajduje się niewielka laguna. Z drugiej strony piasek zatapiany jest przez wody rozlewiska cieśniny Dalyan. Można tu odbyć wycieczki niewielkimi łodziami i spojrzeć na świat ptaków i innych wodnych zwierząt.
Naszym zdaniem, prócz spaceru po plaży warto dostać się na pobliskie klify. To stamtąd podziwiać można panoramę na całą okolicę. Widok zapiera dech w piersi.
Ciekawostką jest, że każdego roku na plażę w okresie lęgowym wracają żółwie morskie. Jeśli będzie się miało szczęście, zobaczy się je na plaży albo w wodzie. Podobno uwielbiają polować w miejscu, gdzie woda z cieśniny miesza się z tą morską.
Niedaleko beach baru znajduje się niewielkie „sanktuarium” dla żółwi. Tutaj trafiają zwierzęta, które z różnych powodów nie mogą wrócić czasowo lub w ogóle do morza. Widok nie jest może najprzyjemniejszy i pozostawia w głowach nieprzyjemne uczucia. Jednak warto zajrzeć tam i dorzucić kilka lir do puszki fundacji opiekującej się żółwiami.
Nie są to rzecz jasna wszystkie atrakcje warte zobaczenia w Turcji. Mamy ich w zanadrzu jeszcze sporo. Dlatego jeśli chcesz poznać kolejne, koniecznie napisz o tym w komentarzu pod tym tekstem. Z pewnością taka lista przyda się każdemu, kto chce odwiedzić Turcję. A jeśli wolicie powierzyć planowanie podróży innym, to polecamy ofertę biura podróży ITAKA. Zwróćcie szczególną uwagę na dział poświęcony Turcji.
Zachęcamy również do śledzenia naszych social mediów, gdzie na bieżąco publikujemy relacje z naszych podróży. Obserwujcie nas, by nie przegapić ciekawych treści z trasy.