Kompas nawet w dobie wszechobecnego Internetu i coraz dokładniejszych nawigacji jest wciąż najpewniejszym narzędziem do wyznaczania kierunku podczas dłuższych wędrówek. Wskazuje bowiem niemal nieomylnie kierunek północnego bieguna magnetycznego. Niemal, ponieważ za sprawą tzw. deklinacji, kierunek ten różni się trochę od położenia geograficznego biegunów. Jednak o tym przysparzającym problemów zjawisku innym razem. Wszak dzisiaj zapomniałeś z domu kompasu, prawda? Skupmy się na sposobach odnalezienia właściwego kierunku przy użyciu tylko obserwacji natury czy budynków, które spotkamy na swojej drodze.

Zegarek

Pierwszym, jaki warto zapamiętać jest orientacja za pomocą zegarka. Jest to najdokładniejszy – zaraz po kompasie – sposób na wyznaczenie północy. Zanim jednak przystąpisz do pomiarów przestaw zegarek na czas słoneczny: latem cofnij wskazówki o dwie godziny, zimą o jedną. Trzymając zegarek możliwie jak najbardziej poziomo, przekręć go w taki sposób, by mała wskazówka skierowana była ku słońcu. Teraz wystarczy wyznaczyć środek między godziną jaką wskazuje zegarek a cyfrą dwanaście. Aby uzyskać jak największą dokładność co do kierunku, musiałbyś uwzględnić swoje położenie geograficzne. Na przykład różnica czasu w Polsce między wschodnią a zachodnią granicą Polski wynosi około piętnastu minut.

Prowizoryczny zegarek

Co jeśli akurat nie masz ze sobą zegarka ze wskazówkami? Cóż, tutaj sprawa jest nieco trudniejsza, ale nie jest też bez wyjścia. Każdy przecież powinien wiedzieć jak wygląda tarcza cyferblatu. Posiadając informację która jest aktualnie godzina, możesz użyć swojej wyobraźni. Albo naszkicować prosty schemat zegarka. Dajmy na to wiesz, że jest godzina 16:30. Pamiętając ustawienie wskazówek na zegarach ze wskazówkami z tej konkretnej godziny, przenieś ten obraz na ziemię. Z tak prowizorycznym “zegarkiem” postępuj dokładnie tak samo jak wyżej.

Cień

Czas przejść do ewentualności, kiedy kompletnie nie wiesz, która jest godzina. Z lekcji przyrody zapewne wiesz, że słońce pojawia się na niebie na wschodzie, przechodzi łukiem ku południu, by następnie zniknąć za zachodnim horyzontem. Takie panuje przynajmniej powszechne przekonanie. Jest to zgodne z prawdą tylko pierwszego dnia lata, tj. 21 lub 22 czerwca. Im dalej od tej daty, tym nasza najbliższa gwiazda odsuwa się od wyuczonych przez nas kierunków.Niemniej słońce nadal stanowi dosyć dobry punkt odniesienia. Wystarczy, że w ciągu dnia wbijesz w ziemię patyk lub sam staniesz plecami do słońca. Do południa twój długi cień będzie skierowany na zachód. Im bliżej zenitu, tym cień będzie krótszy i bardziej skierowany na północ. Natomiast zbliżając się do godzin wieczornych słońce oświetli zachodnią stronę kijka lub twoje lewe ramie (zakładając, że przez cały dzień stałeś tyłem do światła).

Rośliny

No dobrze, wszystkie te rady są dobre w miarę słoneczny lub lekko pochmurny dzień. Możesz wtedy w miarę dokładnie określić miejsce na niebie, gdzie słońce się znajduje. Co, jeżeli akurat pada albo jest po prostu ciemno? Dysponując własnym światłem z czołówki lub ognia możesz przyjrzeć się roślinom. Są one dosyć dobrym, choć może niezbyt dokładnym pomocnikiem w wyznaczaniu kierunku.

Kora drzew

Rośliny, by przetrwać i się rozwijać potrzebują słońca. Nie bez powodu większość roślin domowych co jakiś czas trzeba przekręcać, gdyż nadmiernie odchyliły się w kierunku okna. Tak samo jest chociażby z drzewami. Zarówno korony drzew jak i same pnie rozrastają się w stronę, z której pada najwięcej światła. A gdzie jest najwięcej słońca w ciągu dnia? Zgadza się – na południu. Teraz wystarczy tą wiedzę skonfrontować z rzeczywistością. Ze znalezieniem drzewa raczej nie będziesz miał problemu, choć obserwując dalszy rozwój sytuacji w Puszczy Białowieskiej, niedługo może i to być nie lada problemem. Wspomnieliśmy, że korony niektórych drzew są bardziej porośnięte od strony południowej. Obserwując je ze znacznej odległości wystarczy orientacyjnie określić która strona ma więcej gałęzi czy bujniej porastają ją liście. Może być to dosyć kłopotliwe w środku lasu, dlatego najlepiej spojrzeć na sam pień. W przypadku niektórych drzew, jak choćby dębu, szczeliny w korze leżą bliżej siebie po północnej stronie, natomiast od południa są bardziej oddalone.

Mech

A jeśli już mowa o tej części drzewa, warto poszukać takiego, gdzie inna roślina żyje z nim w symbiozie. Mech, bo jego mamy na myśli, porasta bardziej cieniste strony kory – czyli północne. Dzięki temu jest gęstszy i bardziej zielony. Owszem, mech może rosnąć również po południowej stronie, lecz tam jest zazwyczaj żółtawy lub brązowawy.

Pamiętaj, że mech nie rośnie tylko i wyłącznie na drzewach. Porasta również kamienie. Dlatego będąc z dala od lasów warto spojrzeć w dół. Metoda z obserwacją mchów jest o tyle problematyczna, że w gęstych lasach czy innych mocno zacienionych miejscach mech rozrasta się bujnie w każdym kierunku. Dlatego traktuj ten sposób wyznaczania kierunku z rezerwą i zawsze upewnij się co do swoich oznaczeń obserwując inne charakterystyczne zjawiska.

Pnie drzew

Nie ma mchu, a wiatr strącił wszystkie liście? Znajdź pozostały po wycince pień – z tym akurat najmniejszego problemu mieć nie będziesz, gdyż ostatnio władza zadbała o wystarczającą ich ilość. Pień drzewa, podobnie jak pozostałe jego części rozrasta się w kierunku południowym. Z tej też strony słoje są najszersze i leżą w większej odległości od siebie.

Brzoza

Warto znać szczególnie jedno drzewo, które w miarę dokładnie pokaże ci kierunki świata. Jest nim brzoza. Kora tego drzewa stanowi nie tylko dobrą podpałkę na ognisko, ale również w specyficzny sposób pokazuje południe. Po nasłonecznionej stronie pień brzozy ma bardziej wypłowiały kolor.

Dziuple ptaków

Wyznaczyć kierunki świata możesz nie tylko obserwując drzewa, ale również ich mieszkańców. Wiedz, że ptaki zakładając dziuplę wybierają przeważnie stronę wschodnią. Ma to związek z padaniem słońca o poranku. Pod tym względem nie różnimy się zbytnio od skrzydlatych zwierząt. Bo w końcu kto lubi się budzić w zimnym pokoju? Ptaki podobnie jak ludzie potrzebują ciepła i dlatego otwory wejściowe do ich gniazd są skierowane w stronę z której najszybciej pojawi się słońce, a co za tym idzie również naturalne ogrzewanie.

Rowy, dziury, zagłębienia

Idąc polem lub łąką, gdzie niekoniecznie znajdziesz drzewo, warto spojrzeć w dół. Podobnie jak w przypadku liści w koronach drzew, tak i obserwując inne rośliny można wyznaczyć kierunek. Poszukaj rowu lub innego zagłębienia w którym rośnie trawa. Strona zacieniona, skierowana na północ nie będzie tak obfita w gęstą roślinność jak ta nasłoneczniona.

Słoneczniki

Jeśli napotkasz na swojej drodze dziko rosnące słoneczniki – co zdarza się niestety coraz rzadziej – możesz przy ich pomocy sprawdzić, czy idziesz w odpowiednim kierunku. Spójrz wtedy na kwiatostan i określ w którą stronę jest skierowany. Podobnie jak większości przypadków będzie on odwrócony w kierunku słońca, tj. południowym.

Ptasie klucze

Wykorzystywaną dawniej, acz bardzo mylącą metodą jest obserwacja ptasich kluczy na niebie. Wiadomo, że ptaki na wiosnę przylatują z cieplejszych krajów, jesienią odlatują w tamtym kierunku. Widząc po zimie klucz lecących ptaków na północnej półkuli teoretycznie zwierzęta będą kierowały się na północ. Im bliżej końca roku, tym więcej ptaków odleci w kierunku południowym. Obserwując je na półkuli południowej trzeba przyjąć odwrotną dedukcję.

Napisaliśmy, że metoda jest myląca, ponieważ wielokrotnie zdarza się, że ptaki migrują pomiędzy lęgowiskami. Dlatego trzeba byłoby znać dokładne przyzwyczajenia konkretnych gatunków, by móc określić czy akurat nie zmieniają miejsca odpoczynku.

Kościoły

Wyznaczając kierunek świata można zaobserwować dawne przyzwyczajenia innych zwierząt – ludzi. W związku z wierzeniami kościoły budowano tak, by ich prezbiteria, czyli części z głównym ołtarzem skierowane były na wschód. Analogicznie, wieża kościoła była więc skierowana na zachód. Dzisiaj coraz częściej odchodzi się od tych zasad. Niemniej, jeśli akurat spotkasz na swojej drodze jakieś starsze kościoły, niemal pewne jest, że analizując ich budowę będziesz w stanie określić kierunki świata. Podajemy ten przykład raczej jako ciekawostkę. Mało prawdopodobne, że idąc przez las albo pustkowie trafisz na jakąkolwiek budowlę. A jeśli już będziesz miał to niebywałe szczęście, zapewne okaże się, że odrobinę dalej znajdują się inne zabudowania, a co za tym idzie – cywilizacja i ludzie, których możesz poprosić o pomoc.

Mamy nadzieję, że tym dosyć rozbudowanym poradnikiem pomożemy w znalezieniu w przyszłości drogi do domu. Jeśli spodobał ci się ten artykuł, koniecznie zostaw kciuka w górze, serduszko lub inną reakcję w mediach społecznościowych. Masz inne metody wyznaczania kierunków świata? Napisz o nich w komentarzu. Z pewnością wykorzystamy ją przy aktualizowaniu tekstu.

Pamiętaj o obserwowaniu nie tylko świata zwierząt, ale także profilów EkstraMisji na Facebooku, Twitterze czy Instagramie. Od niedawna działa również kanał na YouTube oraz na CDA. Tam pojawiły się już materiały wideo do tego poradnika (odnośnik poniżej). Dlatego czym prędzej kliknij w link by przenieść się na odpowiedni kanał i oglądnąć go.

Mamy nadzieję, że będzie on jeszcze bardziej przydatny. Nie zapomnij o subskrybowaniu kanałów, by nie przegapić kolejnych materiałów.

Możesz wesprzeć naszą działalność. Jak to zrobić? Dowiedz się, odwiedzając zakładkę “Wsparcie“.